jaskułka
Odmieniec
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z czeluści piekielnych
|
Wysłany: Pon 0:23, 15 Sty 2007 Temat postu: Neil Gaiman |
|
|
Neil Gaiman i jego twórczość
Neil Richard Gaiman (ur. 10 listopada 1960 w Portchester w Anglii) to -jak twierdzi Wikipedia - angielski pisarz pochodzenia żydowskiego, autor licznych powieści, opowiadań i komiksów fantasy, science fiction i grozy. Obecnie mieszka w Minneapolis w USA. Od 16 lat żonaty z Mary McGrath, ma trójkę dzieci: syna i dwie córki.
Wikipedia twierdzi również, że Gaiman jest laureatem pięciu tysięcy prominentnych nagród, że jego pisanina została przetłumaczona na wiele dziwnych języków, i że jest to tylko zalążek artykułu związanego z biografią. Wszystko to zapewne - i najprawdopodobniej - czysta prawda, nikt tutaj tego nie podważa, a na pewno już nie ja.
Gaiman jest jednym z moich najulubieńszych pisarzy, mimo to nie wiem jednak o nim zbyt wiele, a wszystkie informacje muszę w razie potrzeby czerpać z takich źródeł jak nieoceniona skądinąd Wikipedia. Najważniejsze jest to, co tworzy - a tworzy rzeczy miodne i cudne, i to wystarczy. Napisał genialną Koralinę i tekst do wspaniałych Wilków w ścianach, z którymi miałam gigantyczną przyjemność zapoznać się osobiście. Poza nimi stworzył też całą masę innych niewątpliwie równie zachwycających dzieł, w tym Dobry omen, napisany do spółki z Terrym Pratchettem (który notabene muszę dorwać!), Amerykańscy bogowie, Nigdziebądź, Dym i lustra oraz Dzień, w którym wymieniłem tatę na dwie złote rybki .
Przeczytałam niewiele, wystarczyło, bym zeszła (na śniadanie) z uwielbienia. Koralina jest książką pełną dziwnej atmosfery, tajemniczą, zastanawiającą, wzbudzającą zachwyt i zdumienie, poruszającą, nie pozbawioną też ironii i absurdalności z rodzaju tej cechującej Pratchetta, chociaż nastawionej na coś innego. Przy tym wszystkim nie przestaje być wspaniałą opowieścią, zapierającą dech w piersiach, a niekiedy budzącą prawdziwą grozę. Przy tym Gaimanowi - według mnie - udało się to, co nie udało się wielu, nawet, tak naprawdę, wielokrotnie pod tym względem zachwalanej Rowling: stworzył prawdziwą książkę dla dzieci i dorosłych i zrobił to perfekcyjnie. Pod względem tego perfekcjonizmu mogłabym porównać Koralinę tylko do Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa. Ani Rowling, ani Pratchett, ani nawet Sapkowski nie nadają się do tego porównania. Może Tolkien, ale to już nie ten klimat.
Zamierzam napisać jeszcze o Neilu Gaimanie, jego książkach i absolutnie genialnym Dave McKeanie, który kilka z tych książek ilustrował, a które bez jego rysunków straciłyby połowę swojego uroku. A na razie - gorąco polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|